/582/ Wcale nie leniwy


Można by oczywiście powiedzieć, że się obijam i tylko dlatego nie pisze nic nowego. Być może i jestem nieco leniwy, być może dzieje się zbyt wiele, by jakoś się nad tym rozpisywać. Pisałem ostatnio we wtorek po spotkaniu z Lexem. Czyli tak; środa, poświęcona na czyszczenie samochodu, odwiedziny u Krisa i w sumie nic więcej. Czwartek – pracowity z wieczornym wyjazdem do nikąd. Piątek – jeszcze bardziej pracowity z wieczornym spotkaniem z przyjacielem.
W międzyczasie podpisałem nową umowę z operatorem komórkowym. Dziesiątki sms z Mac’iem. Czytam nadal tą fascynująca książkę, która jakoś trochę mnie zmienia.
Poza tym cisza.
Znów chce mi się spać.
Nie pale – ha.


5 komentarze:

  1. potraktuje tytuł tego posta zgodnie z kontekstem dnia dzisiejszego, czyli prima-aprilis :P
    dobranoc zatem!

    OdpowiedzUsuń
  2. no jak to przecież nie jestem leniwy :P u mnie się zwyczajnie nic nie dzieje :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. I kto ma uwierzyć w to, że u Ciebie się nic nie dzieje?
    Coś czuję że niebawem wyskoczysz z taką rewelacją, że nam szczęki opadną :P

    OdpowiedzUsuń
  4. a co to za książka? bo chyba przespałem jak podałeś kiedys tytuł.

    OdpowiedzUsuń

 

Blogger news

Blogroll

About

filozoficzny © 2012 | Template By Jasriman Sukri