Wróciłem dopiero z pracy, ale jeszcze do końca nie jestem pewien, czy to koniec pracy na dziś. Nie chce mi się nic, a najchętniej to bym się ulokował obok jakiegoś sympatycznego osobnika płci męskiej i oddał subtelnym pieszczotom. Może być na przykład masaż, nawet nie erotyczny, tylko taki zwyczajny. Już nawet Mac’owi zaproponowałem oddanie się w jego ręce, ale jak słusznie zauważył telepatycznie się nie da. Jakoś dziwnie się do niego przyzwyczaiłem.
Wykończą Cię w tej pracy :/
OdpowiedzUsuńA na masaż u osobnika płci męskiej to i ja się dziś piszę ;P
Wszyscy wokoło mają ochotę na masaże, może jednak telepatia działa :-D
OdpowiedzUsuńwięc zrób sobie dziś lejzi sandej :)
OdpowiedzUsuńmam jakieś dziwne wrażenie że panowie na zdjęciu to wcale za masaż pleców się nie zabierają jednak ;p
OdpowiedzUsuńa tam masaż, no bo wiosna przecież to i chęci przeróżne po głowie spacerom się oddają :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam świątecznie ;))
a Ty zaginąłeś gdzieś czy jak?:P
OdpowiedzUsuń