/572/ Dex i Em – Em i Dex




Jestem poruszony, wzruszony i w ogóle. Skończyłem właśnie czytać „Jeden dzień”. Aż trudno zebrać mi jakoś więcej myśli patrząc na historię głównych bohaterów. Dostrzegłem, że jeśli się chce, nigdy nie jest za późno by zmieniać swoje życie, że nie trzeba trwać w martwym punkcie, ale można robić kolejne kroki, że życie zaskakuje ale bywa też złośliwe. Zobaczyłem, że można upadać i podnosić się, że szczęście wciąż kryć się może obok. Heh i zobaczyłem też jak przemija życie.
Książka mnie zaskoczyła. Tym bardziej, że lubię będąc w połowie zajrzeć na ostatnią stronę i coś niecoś podczytać, tym samym poznać zakończenie. Tu autorowi udało się mnie przechytrzyć. W pewnym momencie powiedziałem na głos: „CO?”.
A jednak życie jak i ta książka zaskakuje.


5 komentarze:

  1. bo w życiu najpiękniejsze są niespodzianki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem pozytywne przemyślenia.
    Zainteresowałeś mnie tą książka, hmm chyba ją przeczytam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Z doświadczenia wiem, że jak Nemst poleca jakąś książkę to warto ją przeczytać :)
    I już wiem na jaką książkę będę teraz polować ;P :*

    OdpowiedzUsuń
  4. ej, niedobrze tak sobie psuć niespodziankę zakończenia książki. potem traci się połowę przyjemności czytania!
    nie rób tak więcej! :P
    http://www.youtube.com/watch?v=hfohn66aB6c w temacie niespodzianek i szczęścia.

    OdpowiedzUsuń

 

Blogger news

Blogroll

About

filozoficzny © 2012 | Template By Jasriman Sukri