/594/ Za krokiem krok

Dziwnym niepojętym trafem czasem wizje, które na granicy jawy i snu się pojawiają zdają się być bardziej realne niż realna realność. A jeszcze bardziej niepojętymi się stają, gdy z wizji stają się krokami stawianymi nad brzegiem jeziora, gdzie słychać tylko plusk wody i jakieś głosy wieszczące radość – gdzieś w oddali na w poły zatopionym molo. A później te kroki stawiane są gdzieś na jakiejś leśnej alei poprzecinanej małymi bagienkami. I znowu o dziwo choć stopy odziane w buty białe, na bieli owej nie znać wcale brudu żadnego. I tak krok za krokiem, za krokiem krok. I jedna godzina, i kolejna godzina i znowu krok za krokiem i krok za krokiem, i znowu godzina i licznik już chyba kilometrów stuka za mocno. Trzeba by może było wrócić. Uśmiechnąć się. I wrócić tylko po to by znowu wrócić i czynić za krokiem krok, lub zwyczajnie rozpłaszczyć się i usadowić tuż obok tego towarzysza kroczenia.

6 komentarze:

  1. A ja rozumiem... Kiedyś zdarzył mi się taki sen, niby na jawie niby nie, kiedy byłem po drugiej stronie tj. słyszałem kroki jakiejś osoby, stąpającej po grząskiej, niczym bagno, ziemi. Bałem się, bo nie przypominam sobie, żebym pod oknem miał bagno. Poza tym nie widziałem nic prócz mroku. Wystraszyłem się zatem. Pozostałem w tej ciemności, ukryty w swoim pokoju.
    No i tak mi się skojarzyło, jako że tą kroczącą postacią jest ta sama z Twojej historii. A jeśli tą postacią jesteś Ty, to znaczy, że jesteś moim Aniołkiem, bowiem po tym zdarzeniu właśnie tak określiłem ową istotę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Olivierze, nemst jest Twoim Aniołkiem?? wcześniej Mu oderwij rogi z głowy:))

    żartuję:) a tak na poważnie nemście to ja Ci zazdroszczę tego spaceru nad jeziorem!

    i pozdrawiam ciepło:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Hekate - bo to tak celowo :P)
    Olivier - a któż to wie :)
    Yomosa - zazdrość jest zła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Celowo żebym ja nie wiedziała? ;P .foch.
    A zresztą i tak już wszystko wytłumaczyłeś :D :*

    OdpowiedzUsuń
  5. ;-) czasem jeśli ktoś jest diabełkiem, to i tak dla mnie może być zawsze Aniołkiem ;-)

    OdpowiedzUsuń

 

Blogger news

Blogroll

About

filozoficzny © 2012 | Template By Jasriman Sukri